Witajcie w mojej bajce :) Latooooo :)
Dorotko lubię śnieżyczki bo przypominają mi dzieciństwo (jakże to było dawno). W moim małym poniemieckim osiedlu górniczym na Dolnym Śląsku (ruda miedzi, nie węgiel) w przydomowych ogródkach kwitły całe łany śnieżyczek. Nikt o nie szczególnie nie dbał ale też nie wyjadały ich nornice i na wiosnę wokół domów było biało. Przebiśniegów było dużo mniej i to ze śnieżyczek robiło się pierwsze wiosenne bukieciki.
Śliczne wianki uwiłaś. Też lubię niebieski i kiedyś miałam wiele ubrań w różnych odcieniach niebieskiego ale teraz jakby mniej... Bardzo ale to bardzo podoba mi się ten drugi wianek z przecudnym pomysłem umieszczenia kwiatków w skorupkach jajek. Te zwiewne kurczaczki, ta stonowana puchata zieleń, te skorupki z kwiatami... Cudo!


  PRZEJDŹ NA FORUM