Rozmowy przy kawie (23)
Dzień dobry! mamy mżawkę, ale jakby nieco cieplej.
Nie to, żebym się czuła jak młody bóg, co to to nie. PESEL jednak robi swoje. Ale bywało gorzej po moich ogrodowych wyczynach na wsi, ruszam się w miarę sprawnie i dziś kontynuacja porządków. W. będzie uskuteczniał sadzenie krzaków i cebulki w warzywniku.
W. własnie wykrzyknął: "Rety, 9.00 prawie a ja w łóżeczku leżę. To są uroki wiejskiego życia!" wesoły
Miłej niedzielki!


  PRZEJDŹ NA FORUM