Rozmowy przy kawie (23)
Elu, cudne iryski! To podobny plan dnia miałyśmy, bo ja oprócz ogrodu zarządziłam sprzątanie zabawek i nawet udało się osiągnąć stan względnego ładu (jak na mnie :twistedwesoły. Teraz męczę zlecenie, żeby jutro mieć jak najwięcej czasu na olejowanie tego, co dziś R. w łazience zrobił aniołek

A relacji Zuzi to my chyba nieprędko się doczekamy, bo biedna na czworakach będzie ze wsi wracać...


  PRZEJDŹ NA FORUM