Brązowienie liści różanecznika
Hm, u mnie dość podobnie wygląda teraz po zimie mały "Zembla"... A u mnie z pewnościa to nie jest zasolenie, u mnie gleba z natury kwaśna, a sadząc rh dodaję jeszcze podłoże do kwasolubów... Z tym slońcem to chyba bardziej prawdopodobne, tzn. u mnie bardziej prawdopodobne, ale musze sie temu dobrze przyjrzeć. Kurczę, szkoda mi, bo mały krzaczek , a juz tak ładnie zakwitł w zeszłym roku...


edit:
Patrzyłam, patrzyłam i ...nie wiem, ale chyba jednak podobnie to wygląda. A u mnie nie ma takiej możliwości,żeby kwaśna ziemia dodatkowo zakwaszona rok temu stała sie za mało kwaśna.


  PRZEJDŹ NA FORUM