Rozmowy przy kawie (22)
No to i ja nie powinnam narzekać, bo dziś cały dzień w robocie, a wieczorem muszę wory naszykować z ciuchami, bo jutro zbiórka jeździ - niektórzy twierdzą, że te firmy zbierające, to potem puszczają ciuchy na rynek komercyjny, zamiast biednym rozdawać ale mam dość tych worów w domu: do pcku oddać się nie da, w mopsie nie chcą, zatem niech bierze, kto chce, byle mi z oczu zniknęło... niemniej właśnie zaczął padać śniego-grad i to zdecydowanie pracy nie ułatwiaaniołek

Martoa Ty do kiedy masz zakaz cieżkiej pracy? Mam nadzieję, że dojdziesz do siebie, zanim pora wysadzania pomidorów przyjdzie aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM