Rozmowy przy kawie (22)
Dzień dobry.
Janinko, dziękuję za miłe słowa. Co do Twoich pytań to owszem, wpadłam na pomysł stworzenia różanych rabat po tym jak porządnie ukorzenił się nam świeżo posiany trawnik oczko Tak, znamy się z Beatką Tomaszkową od lat, najpierw pracowałyśmy przez lata w jednym budynku, teraz mieszkamy od siebie w odległości kilkunastu kilometrów. Przekażę pozdrowienia.
Justynko, ostre papryki siałam kilka lat temu razem ze słodkimi w marcu (nie wiedziałam, że trzeba wcześniej) i miałam ich tyle, że nie wiedziałam co z nimi robić. Od tej pory ostrych już nie sieję oczko. Tylko to były " zwykłe" ostre cayenne, peperoni a nie trinidady czy inne scorpiony oczko, które potrzebują dużo czasu.
Wczoraj wieczorem wracaliśmy z Warszawy właśnie przy takiej pogodzie jaką pokazała Zuzia, śnieg sparaliżował drogi szybkiego ruchu. Dziś za oknem jeszcze resztki śniegu i zimno wstrętne.
Obejrzałam wszystkie zdjęcia przed i po i gratuluję ogromu prac jakie już za Wami!
Moje lilie wczoraj dotarły, piękne, duże cebulki. Teraz muszą odleżeć swoje w nieogrzewanym budynku bo wyjść do ogrodu się nie da. Skiełkowały mi kolejne słodkie papryczki to mam zajęcie. eM uszykował mi ziemię w wielodoniczkach.
Idę po kawę, nie częstuję, chyba, że ktoś chce wypić za karę, mam wstrętną kawę!


  PRZEJDŹ NA FORUM