Rozmowy przy kawie (22)
ufff...wszystko oprócz Dorotki z przodu domu ogarnięte, a na deser machnięte niebieskie obwódki okien na drugiej fasadzie... nie wstanę jutro, ale na psychikę pomogło aniołek

Kasiu Betinka w sanatorium, jeśli dobrze pamiętam.


  PRZEJDŹ NA FORUM