Rozmowy przy kawie (22)
Witam,
Zrobiłam sobie przerwę na kawkę i zaraz zabieram się za wieszanie firanek.
Wykorzystałam piękne słoneczko i umyłam wszystkie okna , zmęczona jestem jak Wy po pracy w ogródkach , ale też usatysfakcjonowana, bo okna brudne już były jak diabli.
Mam nadzieję ,że pogoda utrzyma się do końca tygodnia , bo w czwartek będziemy wędzić i przy okazji porobiłabym trochę na działce.( a jest tego, że ho , ho bo do tej pory nic tam nie tknęłam)
Święta tym razem u córy , bo teściowa wyjeżdża do sanatorium przed samymi świętami i nie bardzo chcą zostawić teścia samego .
Przyjechać razem nie mogą , bo jest co drugi dzień dializowany .
Więc żeby tradycji stało się zadość , szykuję co mogę wcześniej , pakujemy wszystko do samochodu , zabieramy moją mamę i jedziemy świętować w mazowieckim.
Kurcze , teraz tak sobie pomyślałam ,że więcej będziemy w trasie niż tego świętowania
pan zielony
KasiuBetina jest w sanatorium , ale niedługo chyba kończy turnus


-------------------------
aż z ciekawości zerknęłam na zdjęcia z połowy marca 2011r.
Faktycznie było cieplutko , tworzyłam nowa rabatę na poprzedniej działce i wszystko miałam juz uporządkowane


  PRZEJDŹ NA FORUM