Wiejski eksperyment Pat - konfrontacji marzeń z realiami cd. :)
Postanowiłam przewalczyć własne zniechęcenie i jednak wątek odkopać - dziś mam dzień siedzenia pod kocykiem i zapadania się w Rów Mariański, ale wczoraj ślepa furia miotała mną tak, że popełniłam pewną rzecz - tak to jest jak człowiek ma dużo negatywnej energii i farb w domu aniołek :



Miało być mniej więcej tak, jeśli o układ chodzi, choć gdybym robiła na spokojnie, a nie pod wpływem impulsu, to zapewne bym wybrała bardziej stonowany odcień...jakoś tak widzę oczyma wyobraźni wyważony komentarz Iwonki, w którym pod oględną pochwałą da się w dalszym planie wyczytać "łomatkobosko, coś ty zrobiła?!" aniołek

Do przemalowania są jeszcze okna na fasadzie bocznej, ale tu postaram się mieszając kolory, dodać więcej szarego a mniej oczobitnego niebieskiego aniołek

W ogrodzie byłam, ale robić się nie da, choć robić trzeba i to pilnie, gdyż łąka, która pożera mi nadrzeczne rabaty dodatkowo przez zimę dorobiła się grubej warstwy mchu...na zdjęciach klimatycznie wyjdą te krokusy na mchowych poduszeczkach, niestety na żywo efekt jest zdecydowanie gorszy....


  PRZEJDŹ NA FORUM