Pożegnanie Iwonki
Iwonkę i jej Męża poznałam na I Zlocie Kompostowym u Pati.
Kolejny raz widziałyśmy się podczas mojej ubiegłorocznej podróży. Zatrzymaliśmy się u Iwonki na jedną noc.
Rzadko kiedy człowiek spotyka się z taką bezinteresownością i ciepłym przyjęciem. Przyjęła pod swój dach prawie nieznanych sobie ludzi. Dziękuję Iwonko za serce i do zobaczenia za Tęczowym Mostem.


  PRZEJDŹ NA FORUM