Rozmowy przy kawie (22)
Witam! U mnie słonko! Aż się chce!

Kawusia sie przyda, bo mam sporo do zdziałania. Lecę do kumpeli na przedpołudniowe ploteczki, potem do sklepów po zakupy (omijam dużym łukiem ogrodnicze) i zaczynam się pakować powolutku.


    mama101 pisze:



    Margolciu muszę Cię pocieszyć bo w drugą stronę jest tak samo.Moja mama (68 lat) jest niska i szczupła i do wieku niewymiarowa.Producenci dla takiej figury przewidują kuse koszulki lub dziurawe dżinsy.


No fakt. Większość ciuchów jest dla małolatów. I w rozmiarach maksymalnie do 44. A jak już nawet pojawi się większy rozmiar to fason jest albo właśnie taki mocno młodzieżowy (dziury, skąpiutkość, wystrzępienia i żarówiaste kolorki) lub ewentualnie wyjątkowo buro-siermiężny (w fasonie stary wór po kartoflach).
Czy starsza pani o niekoniecznie modelowej figurze nie może ubrać się ładnie?
Dlatego ja prawie wszystko kupuję w szmateksach. Tylko, że tam trzeba ciuch "upolować", bo jak pojawia sie cokolwiek większego to znika jak świeża bułeczka!


Ale co tam! Dziewczęta - cieszmy się. WIOSNA IDZIE!



  PRZEJDŹ NA FORUM