Rozmowy przy kawie (22)
A u nas po porannym kapuśniaczku wyszło słonko, a ja z nim z sekatorem - wycięłam maliny i prześwietliłam drzewka owocowe. Te na razie są małe więc poszło szybko i sprawnie bardzo szczęśliwy Okuś szalał po ogródku. Słowem, wszyscy zadowoleni.


  PRZEJDŹ NA FORUM