Rozmowy przy kawie (22) |
Misiu mój małżonek nie umył na poprzednie święta, a ja z drabina się nie kochamy...... Burza nadciąga.... czarno się zrobiło. Zastanawiałam się, dlaczego Yogin od kilku minut tak gania po domu i dyszy...... Muszę się od netu odłączyć.... Mam nadzieję, że prądu nie zabiorą, bo karczek piekę |