Obrazki z Gospodarstwa (1)
Misiu - no i niech klękają! Chętnie do nich dołączę wesoły
Aguś - u nas też te renety są bardzo osłabione, co roku trachnie jakiś konar, więc chcieliśmy też trochę odciążyć te, które zostały. Jednak cięcie musi być oszczędzające, żeby jeszcze bardziej nie naszkodzić; co roku coś, a najlepiej tylko suche.
A liczne wilki na naszej gruszy są wynikiem obniżenia jej o jedno piętro dwa lata temu. No cholerka, to trzeba było powyłamywać latem.

Muszę jeszcze napisać o nowych grabiach fiskarsa, których tak porządnie używałam właśnie w ostatnich dniach, a zwłaszcza dziś. Są niesamowite! Wyglądają na zbyt wielkie i niezgrabne, ale to pozory. Bardzo lekko się nimi grabi do siebie i również od siebie (!), a długie zęby pozwalają używać grabi także jako motyki, gdy na grabionej grządce natrafimy na kępkę chwaścików. Zęby są ustawione pod takim kątem, że trudno wygrabić coś z jakiegoś zakątka (na przykład spod ściany czy murku), ale tu natychmiast przydaje się odwrotna strona zębów, taka płaska, która jest nie przypadkiem ustawiona pod takim właśnie kątem, że można nią wygrabić to trudne miejsce.
No i świetnie też zastępują grabie wachlarzowe do trawy.
Jednym słowem - mercedesy wśród grabi!

A jeśli mowa o sprzęcie ogrodowym, to takie żeliwne cudeńka znów przybyły w moim gospodarstwie wesoły





  PRZEJDŹ NA FORUM