Dwa w jednym czyli miejska dżungla cz. II
Reginko fajnie, że wszyscy mamy co wspominać wesoły
Ewciu otóż ja też się zadumałam nad koncepcją projektanta. Ścieżka była wytyczona, jak drzewo już było. Obok druga ścieżka biegnie... nie kumam.
Małgoś widać morwa to powszechnie rosnące drzewo było. A teraz takie egzotyczne się wydaje. W dzieciństwie akceptowało się wiele smaków, potem człowiek stał się taki wykwintny wesoły
Januszu o, dzięki za wstawienie widoczku! Ta wierzba nie była ogławiana, dlatego taki kształt korony i wysokość. Wycinano tylko te niższe pędy, stąd te młode gałązki odrastające od pnia.


  PRZEJDŹ NA FORUM