Rozmowy przy kawie (21)
I znów 5 i 1/2 godziny w ogrodzie....... Obrobiłam pod nowym płotem, wypicowałam 4 rabaty. Siać się nie dało, bo tam gdzie chciałam, to ziemia zamarznięta. Zgrabiłam kilka worków liści, zasiliłam maliniaki.... no zadowolona jestem pan zielony Jeszcze bym porobiła, ale rozsądek trzeba mieć. Obiadu nie miałam, więc zupkę wiosenną szybko ugotowałam i teraz zalegnę przed ekranem i odpocznę aniołek Wszystko z ziemi wychodzi, nawet funkie zdziwiony


  PRZEJDŹ NA FORUM