Rozmowy przy kawie (21) |
No już, już! Pati nie denerwuj się. Już jestem. Kawkę piję z rozkoszą, bo kiepściutko spałam. Pełnia i wicher. Aż mnie tyłek rozbolał od kręcenia się po łóżku. Życzę miłego dnia i lepszej pogody. Ja sie nie ruszę z domu, bo przy takiej pogodzie moja astma daje się we znaki. |