Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Tycia wypatrująca wiosny...... i ptactwa




Teresko bardzo dziękuję. Dom duży, to taki rozgardiasz w jednym pomieszczeniu nie daje tak w kość



Asiu to bardzo miłe słowa. Mam nadzieję, że i reszta domu też Ci się spodoba. Przedpokój na ukończeniu.



Kasiu tak, jest 'znaczna' różnica od stanu pierwotnego. Dziękuję za kolejny głos na regał. Liczę skrupulatnie.



Joasiu – atko stół jest, okrągły, a jak się go rozłoży, to owalny. Kuchnia pewnie w kolejny weekend się rozpocznie i potrwa sporo, bo to duże pomieszczenie i płyty łączone na suficie. Kolor pokazywałam w wątku, chyba w pierwszej części: szczytpta papryki.... znaczy zarąbiście wściekły....



Justynko - paputku to wiesz jakie są warunki gdy nic nie ma...... Teraz obie mamy 'luksusy' i możemy się pławić.....



Beatko tego bardzo Ci życzę. Kolory nie zawsze wychodzą. My mieliśmy w przedpokoju mieć fiołkowy, a po otwarciu dzisiaj okazało się, że farba do wywalenia. Dobrze, że było to o 13:00 więc jeszcze mąż pognał na rowerze i zdążył kupić. Też fiołkowe lecz w innym odcieniu i innej firmy. Właśnie się maluje fiołkowe lato, które pastelowe już nie jest....



Justynko - klarysko jak to po 10ciu... mam nadzieje, że masz jakąś łazienkę?! Biel będzie pasowała.



Misiu u mnie jest bardzo sucho, kosze są z trawy morskiej i stoją już dawno w łazience. Jedyny znak niszczycielstwa, to od Tyci pazurów... Jak będą na regale, to już ich nie uszkodzi.



Iwonko – zielona jagodo i mnie ich żal, ale widzę, że większość słusznie radzi. Co to za nowe odkrycie, bo otworzyły mi się różne produkty?



Jurku brawo Ty, że wreszcie zajrzałeś do Baśniowego. Czasem do Ciebie zaglądam, ale tam też cicho.....



Pat myślę, że Twój głos przeważy..... Do regału droga daleka, bo mąż gna ze ścianami, jak tylko czasu mu starcza.... Mam nadzieję, że w kolejnym tygodniu pokażę posprzątany po malowaniu przedpokój. Nie będzie to tak wyglądało jak w łazience, bo drzwi wejściowe wiosną do szklenia pójdą i malowanie wszystkich drzwi się zacznie.... W małym przedpokoju jest ich pięć sztuk, w tym trzy podwójne.....



Iwonko belgijska jak to gdzie..... najdalej jesteś, to miałaś prawo nie dojrzeć. Dobrze, że przed pokazaniem przedpokoju zdążyłaś.



Skoro już widać zimę przez okno za wazonem z rozkwitajacymi kwiatami bzu, to pokażę, tę podstępną panią.... Przyszła wczoraj znienacka i pewnie zostanie do jutra.....




Zakwitną???






  PRZEJDŹ NA FORUM