Zwartnica (Hippeastrum)
Piękna roślina, dekoracyjna w okresie kwitnienia. Wyhodowano tyle odmian o przeróżnym kolorze kwiatów, że oczopląsu można dostać.
Kwitnie zwykle zimą, u mnie zazwyczaj w lutym.
Cebule sadzi się w mieszance ziemi uniwersalnej z torfem obojętnym w taki sposób, aby część cebuli wystawała ponad powierzchnię. Ja zwykle zagłębiam do połowy. Podlewamy, stawiamy w ciepłym, widnym miejscu i czekamy. Z cebuli powinien wyleźć pęd kwiatowy, choć czasem najpierw pokazują się liście.
Kwiaty rozwijają się na szczycie pędu z grubego pąka. Zwykle jest ich 3-4 na jednym pędzie i utrzymują się nawet kilka tygodni, jeśli w pomieszczeniu jest nieco chłodniej.
Podczas kwitnięcia zalecane jest zasilanie nawozem do roślin kwitnących.
Po przekwitnięciu łodygę zostawiamy, jeśli jest nadal zielona i jędrna, to nadal fotosyntetyzuje i dostarcza materiału zapasowego gromadzonego w cebuli.

Od sierpnia ograniczamy podlewanie i zasuszamy roślinę. Po zaschnięciu liści możemy ją wyjąć z ziemi i przechować w suchym, chłodnym miejscu do listopada-grudnia, kiedy to sadzimy ją do świeżego podłoża i cykl się powtarza.

Hippeastrum jest mylone z amarylisem, który jest zupełnie inną rośliną. Poznać ją można po większej ilości kwiatów na pędzie oraz po tym, że łodygę ma pełną (hippeastrum ma pustą w środku). Cebule amarylisa są raczej wydłużone, a po posadzeniu najpierw pojawiają się liście a potem kwiaty.

Zwartnice u mnie:

Ten miał kwiaty gigantyczne, chyba ze 40 cm średnicy





Ten rozkwitł właśnie na parapecie kuchennym



Mam jeszcze gdzieś fotkę zwartnicy pracowej. Kolor krwistoczerwony, pęd kwiatowy niewysoki, ale kwiatów masa. Muszę pogrzebać w kompie służbowym.


  PRZEJDŹ NA FORUM