Kolkwicja chińska (Kolkwitzia amabilis)
Ja tez się o swoją obawiam bo bardzo długo rosła w donicy, nie jeden raz była przesuszona a to wszystko jak się cos kupuje tylko dlatego, ze się podoba.
Dostałam od córci na dzień mamy i później z nią biegałam. Teraz czekam na wiosnę i jej oznaki życia.
Pokaze swoją w donicy jak dotrę do domu, z telefonu nie umie wstawiać zdjęć.

jęzor


  PRZEJDŹ NA FORUM