Doooobra....tego się nie da słowami wyjaśnić, ale spróbuję: miał być układ ciosowy (hurra, znam nowy termin budowlany! ) ale w samym narożniku mi się widziało, że pełna płytka z jednej ściany dotyka pełnej z drugiej, a połówka - połówki, no taka babska fanaberia, ale ustaliliśmy już, że się po prostu wrednie czepiam i tyle
Co do umywalni....no dobra, jeszcze pomyślę, ale najpierw niechże mi ją R. rozbroi, bo brakuje mi wyobraźni przestrzennej, żeby ją w środku przez zamknięte szuflady zobaczyć Tymczasem wybrałam umywalkę, o taką, tylko muszę pomierzyć, czy mi się zmieści - no ale jak nie ta, to podobna - zdecydowanie owalna, żeby powielała kształt lustra |