Wiejski eksperyment Pat - konfrontacji marzeń z realiami cd. :)
Janeczko specjalnie dla Ciebie umywalnia wesoły



Blat jest osobno, dokupiłam jakiś czas temu, bo Stasiowie rzutem na taśmę, jak im się zaczęło zdawać, że jakiś potworny majątek w tym domu zostawiają, to oryginalny wyrwali i zabrali taki dziwny Lustro będę wkrótce zamawiać, sam mebel jest wstępnie przeszlifowany i poszpachlowany - z dołu znikną wszystkie szuflady, tylko muszę znaleźć sprawnego włamywacza, bo są zamknięte na klucz którego nie ma - w zamian będzie firaneczka w jedynym słusznym kolorze. Umywalka biała nablatowa, jak w końcu zdecyduję się na jakiś model, mebel sam kolorze dominującym w łazience, czyli bardzo ciemny brąz.

Wygrzebany wieszak na ręczniki będzie zaś chyba ten:



Wczoraj R. położył 90% kafelków...byłby całość skończył, ale się sfrustrował, jak zorientował się, że znowu głupio zrobił...tzn. ja uważam, że głupio w narożniku zrobił, bo kafelki powinny przechodzić płynnie z jednej ściany na drugą, a nie połówkami...no ale trudno, będą pasować do tych spieprzonych na podłodze taki dziwny Za tydzień zatem skończy, a za dwa, jakby mu się nie chciało trzeba będzie nieodwołalnie brać się za sufit aniołek





Jeśli chodzi o ogród, to zaraz, jak tłum z kościoła przejdzie, idę rozpocząć cięcie krzewów i wygrabić miliardy żołędzi. Zakupowo mam już nasiona jednorocznych, różowy sekator, przed chwilą kupiłam Rosahumus i skrzynki na okna na piętrze i to koniec wydatków planowanych...nieplanowane z pewnością bedą znacznie obfitsze bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM