Dwa w jednym czyli miejska dżungla cz. II
Dziś słońce zachęca do wystawienia nosa i reszty na zewnątrz. Ja niestety złożona boleścią wyskoczyłam tylko na chwilkę okutana w bluzy, kaptury i polary.
Pogoda idealna dla oczaru







Nieopatrznie zajrzałam w okolicę Biskupina, skąd dochodzą mnie co wieczór odgłosy ciosów siekierą.
Zdjęcie typu "no comments"



Ale skoro facet musi się narąbać, to już lepiej tak bardzo szczęśliwy

Jakiś owad przysiadł na drzwiach tarasowych od wewnętrznej strony.



Czy to faktycznie luty?



  PRZEJDŹ NA FORUM