Obrazki z Gospodarstwa (1)
Aniu - biegusiem? Chyba żartujesz! Od marca w trzech doskokach to było albo i czterech, z finiszem w lipcu.

U nas powstają różne plany i powiem Wam, że ja ten etap chyba najbardziej lubię, kiedy powstają rysunki i pomiary, a wszystko ustalamy w bólach i sporach.
Nie wszystkie plany są potem realizowane, bo bywa tak, życie weryfikuje te pomysły. Tak było z grillo-wędzarnią do kupy z piecem na pizze - najpierw nie mogliśmy się zdecydować, w którym miejscu ogrodu ona będzie, powstał piękny projekt z wykorzystaniem żeliwnych starych drzwiczek piecowych, fajerek i innych takich skarbów i... na planach się skończyło. Chyba tej budowli nie będzie, dziś myślę sobie, że w zasadzie jej nie potrzebujemy.

Sprawą palącą są natomiast schody na górę i one powinny być priorytetem, bo z przebudową schodów wiąże się kwestia dokończenia tylnej sieni (podłoga nadal z płyty paździerzowej pod wykładziną) i sufitów w całej sieni. Nowe schody pozwolą też na uszczelnienie wyjścia na strych, przez które wiatr hula po chałupie.


  PRZEJDŹ NA FORUM