Rozmowy przy kawie (20)
O to fakt, co pisze Bożenka: ja poszłam do zerówki jako 5-latka z tego samego powodu, bo w domu już się wytrzymać ze mną nie dało, tak się nudziłam. Społecznie nie byłam gotowa, ale tej gotowości ze względu na introwertyczny charakter, to tak naprawdę nie mam i dziś taki dziwny A i tak mimo bycia dzikusem szkoła mi się bardzo podobała - tak do 4. klasy mi się podobała, ale potem to już bez znaczenia wesoły

Na dworze 15 stopni zdziwiony Byłam w związku z tym w ogrodzie, gdzie ciemierniki i przebiśniegi będą kwitnąć lada chwila, a pozostałe cebulowe też już wystają ponad grunt - ziemia idealnie miękka, śladu nie ma po zeszłotygodniowych mrozach, w zasadzie można by sezon otwierać, ale jakoś tak głupio w styczniu - choć widzę, że Bogusia oporów nie miała wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM