Rozmowy przy kawie (20) |
Dzień dobry ! Dziś w biegu . Zawiozłam dzieci do placówki i wpadłam do domu na śniadanie . Zaraz zabieram 4 litery znów do auta , spotkanie mam w stolycy Pogoda nawet znośna ,słonecznie i dość ciepło jak na styczeń oczywiście Misiu kolor nawet fajny wyszedł , przynajmniej nie musiałam czapki ze wstydu zakładać Frezje posadzone do donicy kwitły jeszcze tego samego roku , te w gruncie były bardzo rachityczne ale też ze 2 szt. zakwitły Justynko wszystkiego najlepszego ! Wszystkim życzę by smutki poszły w siną dal i nie wracały !!! |