Rozmowy przy kawie (20)
Dzięki za wszystkie głosy dotyczące kagańca wesoły Poczytałam o nich trochę i chyba się zdecydujemy. Podjedziemy z Burą do sklepu i coś pewnie dobierzemy. Kojec niestety też trzeba będzie zrobić, bo nie jesteśmy w stanie zabezpieczyć całego podwórka.
Na razie ma i tak chyba lepiej niż pies miejski. Większość czasu spędza w domu, w ciągu dnia długi spacer. Rano na chwilę, ale za to po zmroku... hulaj dusza piekła nie ma wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM