Rozmowy przy kawie (20)
Dzień brrrr oooo tak źle to ja dawno nie spałam, a spalam na siedzącotaki dziwny przyjęłam na klatę wszystkie wirusy moich wnucząt i teraz ja się męczę, ale już jestem zarejestrowana do lekarza na 11 godz więc dam radę, tyle wytrzymałam to teraz teżoczko

A nie chwaliłam się,ze uszyłam dla koleżanki wnusi jaśki, bo ma za mało, a do jaśków jeszcze przytulankę doszyłam, jak wyzdrowieje, to idę na kawusię i z pustymi łapkami nie pójdę a wczoraj zięciuniu zabrał mi wnuczęcie z wiadomych powodów, ale na szybko uszyłam dla drugiej portfelik, bo jednej uszyłam to druga tez musi mieć, ten jest dla Oliwiki a ten dla Nikoli każda dostała też kasiorke na swoje wydatki, obie panny zadowolone są lol a w altance wygrzebałam po moich córciach maszynę do szycia i Oliwka szyła razem z babunia, ale radoche miało dziecko, no mówię Wam

Do potem


  PRZEJDŹ NA FORUM