Rozmowy przy kawie (20)
No i Justynka wykrakała - dziś do szkoły nie jedziemytaki dziwny Nie dość, że ja godzinę zaspałam, co jeszcze było do uratowania, bo byśmy zdążyły, to Flo obudziła się rycząco-marudząco-zniechęcona i stwierdziłam, że matury nie pisze, jak jeden dzień odpuścimy, to tragedii nie będzieaniołek Zatem dziś pewnie upiorny dzień będzie, bo zawsze jak dzieciom przyjemność zrobię, to mi to potem na d*** wybiją diabeł

Kawę stawiam, bo widzę, że nie tylko ja zaspałam i miłego dnia aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM