Dwa w jednym czyli miejska dżungla cz. II
Dziewczynki, butelek nam zabrakło...

Tu mamy ratafię ze świeżych owoców, smorodinówkę (rok produkcji i rok rozlania do butelek) oraz flaszeczkę tej super ratafii z owoców już raz przemacerowanych (rok produkcji/rok przefiltrowania/rok rozlania)







I węgierkówka chyba pomieszana z tarniną (nikt nie podpisał, więc droga degustacji tak ustaliliśmy)



Justynko ależ zapraszamy wesoły sami tego za chiny nie wychlamy! Kicia pozdrawia Wasze kociarstwo!


  PRZEJDŹ NA FORUM