Rozmowy przy kawie (20)
Dzień kaszlący ojej jak mnie męczy, ale nie narzekam oj nie, ja baba silna dam radęoczko u mnie śniegu nie ma, ale mrozek mały trzyma no i pogodnie dzisiaj będzie. Nie mogłam na pupie usiedzieć i uszyłam spód do patchworka, ale nie kończę, bo nie mam wypełnienia, muszę jechać do Jelonki, ale teraz z moimi wirusami nigdzie się nie ruszam, pokażę jak skończę.
Misia tak się nam rozgadała, że naczytać się nie można hihi, ale wybaczamy Misiu, bo wnuczęta kochane najważniejsze sąlol Bea zapodała fajny przepis na sernik bez calorii ale dla mnie to za trudne i nie upiekę go wcale to i jeść nie będę oooo..u mnie waga na razie stoi, ale też nie idzie w górę to dobry znak, że odżywiam się prawidłowo, ale muszę jeszcze dietetyczkę odwiedzić przed wyjazdem do czyścioszków i zobaczymy co dalej, bo wyniki mam o niebo lepsze, czuje się też wspaniale, ale może można by było zrzucić parę kg to niech zobaczy dietetyczka, bo sama nie będę decydować, żebym potem skóry na agrafki nie spinała pod ubraniem, bo co za dużo to też nie fajnieoczko.....idę się zakaszleć i zobaczę czy aby na pewno płuca nie wyplułam, no to Do potem


  PRZEJDŹ NA FORUM