Rozmowy przy kawie (20)
U mnie jeszcze nie widać roztopów. Cały dzień było piękne słońce ale temperatura zaledwie +3 i śnieg topi się bardzo powoli. Jeszcze jest biało. Ale i tak mało byłam na dworze, mimo cudnej pogody, bo cały dzień poświęcony był porządkom tam, gdzie już można i przygotowywaniu następnego pokoju do dalszych prac w od poniedziałku. Umordowałam się a najgorzej, że bardzo boli mnie prawa ręka od dłoni aż do łokcia. A wiadomo, że przy porządkach ta ręka jest bardzo potrzebna. Posmarowałam już drugi raz maścią żywokostową. Mam nadzieję, że jutro ból zelżeje.

Chorowitki! Zdrowiejcie! Basia już tak długo zmaga się z choróbskiem a tu Bogusia zaczyna. Pat to chyba już trochę lepiej zwłaszcza, że tak podbudowała się psychicznie we Wrocławiu a Iwonka jak mniemam już zdrowa bo wybrała się na balety.
Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkie gaduły, chociaż dzisiaj byliście troszkę mniej rozmowni niż wczoraj. Ale to dobrze dla kogoś kto tak jak ja chce nadrobić dzień nieobecności.


  PRZEJDŹ NA FORUM