Rozmowy przy kawie (20)
Śnieg u nas był ale powoli w ciągu dnia odchodził. Nic to! Okazuje się, że na jabłuszku można zjeżdżać nawet po symbolicznej ilości śniegu bardzo szczęśliwy, wystarczy odpowiednie nachylenie górki. Dawno temu w miejscu naszego zamieszkania przechodził zadziorny lodowiec i tak porobił, że odpowiednich górek w okolicy nie brakuje. Dziecię wybiegane, mama również bardzo szczęśliwy. Jutro narty na sztucznym śniegu, bo tego prawdziwego w okolicy pewnie już nie będzie.
Betinko, zmieniłaś kierunek patrzenia. Też piknie bardzo szczęśliwy.
Misiu, faktycznie symbolicznie się udzielasz a Twoje meldunki są prawdziwie telegraficzne. Ale wnuki mają swoje przywileje, to jasna sprawa! bardzo szczęśliwy
Pat, trzymam Cię za słowo z tym śniegiem. Jejku, jak bym chciała, żeby jeszcze popadało, chociaż nie podejrzewałam siebie o takie chceniacool. Jednak widok dziecięcia szczęśliwego śniegiem uszczęśliwia również rodzicielkę.


  PRZEJDŹ NA FORUM