Rozmowy przy kawie (20) |
EwaM pisze: Dogoniłam, uff, musicie tyle gadać? Bea, sernik w porządku, nawet czasem można zjeść, tylko po co od razu napchać tam kokosu? ![]() Musiałam się przebrać i teraz elegancja mnie gryzie, ale podobno nie wypada przyjmować plebana wyglądając jak siódme dziecko stróża. Końskie pączki z serca puszczy powinny iść jak świeże bułeczki iiii tam, u nas wpadł bez ostrzeżenia (tzn. R. znowu w kościele nie był i nie wiedział ), więc tylko ja byłam normalnie odziana, a reszta w dresach + wszystko ze stołu wepchnięte pod stół ![]() Joasiu bardzo mi przykro, strasznie wkurzają takie sytuacje ![]() R. właśnie dzwonił, że wraca już jutro i zdobyłam się na gest heroiczny, bo miał kafelki w łazience kłaść, ale...są pewne priorytety, więc jedziemy do Wrocławia na manifę ![]() ![]() |