Wsi spokojna, wsi wesoła, czyli c.d.n. w czwartą rocznicę wiejskich przygód W. i Z.
Marysiu ambo tak, Kaszubska tradycja, kultura, język jest bardzo pieczołowicie pielęgnowana, nawet maturę w tym języku podobno można zdawać wesoły My z kolei dwa lata temu byliśmy na procesji Bożego Ciała w rodzinnej miejscowości W., bo jeszcze do niedawna miejscowi przychodzili ubrani w stroje łowickie. Niestety teraz jakoś tradycja ginie i tylko kilka starszych pań przyszło w zapaskach w charakterystyczne pasy.

Januszu nie, nie umartwiam się wystając na mrozie ze szlifierką wesoły Po prostu zima to jedyny okres, kiedy mogę takie prace zrobić, bo od wiosny ryjemy w ogrodzie.
Dom jest z wczesnych lat 50-tych, drzwi robione są tutejszą techniką. Wyszły spod ręki jakiegoś miejscowego stolarza przeszło pół wieku temu i spod farby wychodzi piękne drewno sosnowe, które ma na sobie znaki czasu, piętno dawnych mieszkańców, losu jaki tu ich prowadził na ziemskim padole.
Drzwi zewnętrzne jedne i drugie mamy nowe, bo jednak szczelne, solidne i dobrze izolujące są niezbędne. Ale z wewnętrznymi postanowiłam się pobawić w renowację, co z uwagi na dotychczasowe tempo prac będzie trwało ad mortem defecatem czyli po naszemu "do us...nej śmierci" bardzo szczęśliwy Choć wprawy nieco nabrałam, muszę jeszcze skombinować taki drapak do szczelin i rowków, który widziałam na jednym z filmów o renowacji drzwi na YT.
Na biało nie będę malować, bo chciałabym zostawić widoczny rysunek drewna. Więc pewnie coś transparentnego z ewentualnym przyciemnieniem o kilka tonów. Wystrój kuchni mam tak, powiedzmy, eklektyczny w stylu i kolorze, że dopasowaniem nie muszę się martwić wesoły





  PRZEJDŹ NA FORUM