Rozmowy przy kawie (19)
Basiu a weź Ty sobie na stoliczku na werandzie połóż rękawiczki, czapkę i szalik - ja tak mam przy wejściu do stajni, właśnie po to żeby nie doziębiać się, podkładając do pieca. Alternatywnie dobra by była taka dziura w drzwiach, jaką ja mam dla kotów, wtedy trzeba tylko jedne drzwi tworzyć, a drugie pokonują same.


  PRZEJDŹ NA FORUM