Rozmowy przy kawie (19) |
Witam w Nowym Roku![]() tez jakoś leniwa jestem od rana ,nic mi sie nie chce , z musu troche poprasowałam Za oknem mróz obecnie -10 ( rano jak wstałam , było - 13) śniegu praktycznie nie ma , bo ten leciutki puszek taki,jakoby w ogóle nie było. Pójdę chyba tyłek przewietrzyć i przy okazji zakupy zrobić , bo mleczko sie kończy/ Piszecie o wirusach i to jakis wirus ogólnopolski , bo i moja rodzinka w zachodniopomorskim tez ledwo żyje i objawy te same. Kaczuchę bede dzis piekła na jutrzejszy obiad , miała być na Nowy rok , ale było troche zamieszania z wyjściem ze szpitala Maluszek juz u siebie , teraz sie poznają . strasznie mnie korci aby tam pojechac , ale dałam sobie szlaban . Rodzice z maluszkiem muszą się poznać , babcia za jakiś czas dołączy. ![]() W razie W maja alarmować i my się zjawiamy. Sylwestra ostatecznie spędziliśmy z eMem sami we dwoje i powiem Wam ,ze było super , nawet kilka kawałkow zatańczyliśmy ![]() ja obaliłam butelkę szampana , eM "balasia" pociągał i tak dotrwaliśmy do 2 godz. w nocy |