Wsi spokojna, wsi wesoła, czyli c.d.n. w czwartą rocznicę wiejskich przygód W. i Z.
Kochani, w ten dzień ostatni starego roku, korzystając z internetu, który trafił pod strzechę (chyba jako jedną z ostatnich we wsi) zamieszczam przepis na cynamonowe bułeczki, które z pewnymi modyfikacjami popełniłam podczas ostatniego pobytu. Przepis ten znajdziecie w wersji oryginalnej w Werandzie Country z grudnia 2012/stycznia 2013.

Składniki: kostka masła, litr chudego mleka (W. brzydzi się wszystkim, co chude, więc kupił 3,2 %), kostka świeżych drożdży, 2 łyżeczki soli, świeżo zmielony cynamon (ja miałam mieszankę piernikową domowego wyrobu), czubata szklanka cukru, 8-9 maki pszennej, 2 lyżki grubego cukru, jajko do posmarowania.

Ja zrobiłam z połowy tych proporcji i wyszły dwie blachy bułek. Ponadto dodałam 3 jaja, co spowodowało, że musiałam dosypać mąki.

Wykonanie: wszystkie składniki (z wyjątkiem grubego cukru i cynamonu) trzeba wymieszać i wyrobić ciasto. Podzielić gotowe ciasto na kilka części i każdą część wałkować na grubość ok. 1,5 cm posypując blat odrobiną maki (ja rozwałkowałam cieniej z rozpędu, ale nic się nie stało).
Bardzo miękkim masłem smarujemy placek, posypujemy grubym cukrem i cynamonem. Zwijamy w rulon i kroimy w 5 cm kawałki. Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia albo tradycyjnie natłuszczoną i posypaną czymśtam wykładamy ruloniki i odczekujemy z pół godziny, żeby podrosły w ciepłym miejscu. Następnie smarujemy rozbełtanym jajkiem, możemy posypać odrobiną grubego cukru i pieczemy 15 min. w 220 C. Ja piekłam dłużej z powodów opisanych w ostatniej relacji.

Smacznego!

U mnie w domku już prawie 10 stopni! bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM