Rozmowy przy kawie (19)
No właśnie smutny Gdyby nie to ciągle sprzątanie po gotowaniu i pieczeniu, to byłoby mega przyjemne bardzo szczęśliwy Juz nawet nie wiem, ile razy w ostatnim tygodniu myłam podłogę w kuchni diabeł
2 keksy w piekarniku. Zostało mu jakieś 30 minut. A w karmniku ruch jak na Marszałkowskiej. Po kilkanaście sikorek na raz. Okuś leży i przygląda się temu jak urzeczony lol Ten to ma dobrze...


  PRZEJDŹ NA FORUM