Rozmowy przy kawie (19)
A ja dziś narobiłam się w pracy jak norka, będąc już na urlopie diabeł Ale tak czy siak. To już za mną. Mam urlop. Amen. Kupiłam też szynki do parzenia, karkówkę i żeberka na ewentualne obiady między świętami, mak i karpia. A zaraz biorę się za zagniatanie kruchego ciasta na ciasteczka z witrażykami. Ciekawe, co mi z tego wyjdzie eh Pochwalę się...


  PRZEJDŹ NA FORUM