Rozmowy przy kawie (19)
Witajcie, to i ja dopłączam do tych co buszują po nocy. W pracy - 25 km od domu jestem już od godziny, muszę wcześniej wyjść bo wigilijka i występy u najmłodszego na 16. A środę i Wigilię chcę mieć już wolne, potem wniosek urlopowy wypisany do 8 stycznia włącznie, czyli do pracuni 11 stycznia ale pewno trzeba będzie zdalnie pracować...
Spać poszłam wczoraj o 22 zostawiając przeogromny bałagan i niedokończoną choinkę ale tak nas z M jakieś boleści brzuszne dopadły, jakiś wirus panuje podobno. Więc teraz siedzę i zajadam sucharki z czarną herbatą. Nie wiem jak się do Świąt wyrobię.
Miłego dnia!


  PRZEJDŹ NA FORUM