Otwieram
Ewa, puk, puk, ja z żurawiem do Ciebie przyszłam.wesoły
Mogę?





Żurawia spotkałam na Pomorzu Zach., coś miał ze skrzydłem i nie odleciał ze stadem na zimę, został u jednego gospodarza i czyścił mu obejście z gryzoni i pędraków. A przy okazji wypuszczał się sam na spacery nad Drawę.


  PRZEJDŹ NA FORUM