Rozmowy przy kawie (18)
Dostawiam herbatkę, kakałko i świeże bułeczki z kaszubskiej piekarni.
A tak sobie obiecywałam, że w weekend pośpiętaki dziwny. I co...taki dziwny.
Za oknem ciemna noc, wiatr i deszcz.
Dzieciaczki z lampkami na roraty szły po 6.


  PRZEJDŹ NA FORUM