Wsi spokojna, wsi wesoła czyli c.d.n. choćby nie wiem co :)
gawronko przepis oczywiście dam, wychodzą pyszne, ale w tym celu muszę... pojechać na wiochę, gdzie została gazeta, bo o ile składniki pamiętam, to proporcji ni huhu wesoły
Flagę wywieszamy, jako chyba jedyni w tej części wsi. Ale poza oflagowaniem się kilka razy do roku staramy się także robić coś pożytecznego bez demonstrowania że to ku chwale Ojczyzny wesoły
Aniu no, dobrze się śmiać z kucharki o dwóch lewych rękach bardzo szczęśliwy Ale faktycznie jakby nas kto poobserwował z boku to musimy stanowić bardzo komiczne stadło wesoły Zresztą W. potrafi takiej "wsi" narobić, że czasem mam mu ochotę nastukać. Wychodzi rano na ganek,ja coś tam mu mówię, a on ryczy na pół wsi: kobieto, nie rozkazuj mi! Do garów idź! Czy coś w tym duchu!I rechocze jak głupek!
Joasiu no wyszły nadspodziewanie dobrze. Lekko tylko przypalone od spodu, bo oczywiście zapomnieliśmy, że trzeba coś pod blaszkę podłożyć.


  PRZEJDŹ NA FORUM