Rozmowy przy kawie (18) |
lora pisze: Witaj Zuza!zasmucę Ciebie nie dostałam co wysłałaś. Misiu jeszcze nic nie wysłałam, w związku z czym serdecznie przepraszam, ale kruca bomba mało casu było ostatnio i te wyjazdy. Na W. nie mogę niestety liczyć ani w tej ani w żadnej sprawie. Poświecił się pasjonującemu zajęciu robienia prywatnego arboretum na zlecenie i ma w nosie cały świat włącznie z bieżącymi potrzebami, które rodzi życie codzienne Chyba go pogonię, bo mam dość bycia kimś w rodzaju etażnej w radzieckim hotelu (no nie, one były zdecydowanie bardziej asertywne). Po raz kolejny stwierdzam, że singielstwo zdecydowanie nie rodzi tylu frustracji jak związek z facetem. W przyszłym tygodniu już na bank przesyłki pójdą! jeszcze raz przepraszam za obsuwę! |