Rozmowy przy kawie (18)
Beata (Syringa) - no naprawdę Cię kocham za to wszystko, co napisałaś! (i cokolwiek sobie ktokolwiek o mnie pomyśl, pamiętajcie, że gonię resztkami sił i żebyście mnie potem nie mieli na sumieniu) wesoły

Kilka słów wyjaśnienia: ja nie mam spadku nastroju, depresji, smutków i melancholii znudzonej pani w okresie okołomenopauzalnym, ja po prostu jestem tak zarżnięta, zarobiona i przemęczona i do szału mnie to doprowadza!
Na nic nie mam czasu i ostatni semestr moich studiów po prostu mnie wykańcza. Jak zaczynałam, to żyliśmy tu sobie sami z R., teraz warunki się zmieniły, mam dużo więcej obowiązków w pracy i w domu - PADAM NA PYSK.
Chciałabym poleżeć i poczytać.

Dziękuję Wam za wszystkie słowa pokrzepienia i pocieszenia wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM