Rozmowy przy kawie (18)
Witam. U nas przeszła solidna burza, kiedy wychodziłam z domu, po chwili jadąc do pracy po jednej stronie miałam podwójną tęczę, a po drugiej wściekłożółte (no właśnie, nie pomarańczowe jak normalnie o tej godzinie)wschodzące słońce z równie wściekłożółtą ogromną poświatą. Widok jak z gry Fallout (tematy postapokaliptyczne - kto ma nastoletnich synów, ten wie wesoły). Teraz siedzę w pracy i patrzę na ścianę wody za oknem. Wariactwo! Co do poprawy humory za pomocą książki - polecam "Trzech panów w łódce nie licząc psa" Jerome K. Jerome. Dla tych, którzy lubią angielski humor rewelacja. Czytałam ze 30 razy i nieodmiennie mnie bawi.aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM