Pozdrav iz Makedonije! Dotarłam z deszczowej Warszawy przez deszczowy Wiedeń do ...słonecznej i ciepłej Macedonii. Poza tym, że ciepła to jeszcze potwornie brudna Hotel mam dziwnie ulokowany. Niby 5-cio gwiazdkowy, ale wjeżdża się do niego przez podwórko takie z lekka zalatujące favelą, choć to nie ta szerokość geograficzna. Skopje otoczone wzgórzami nie przypomina wielkiej metropolii. Wstawię kilka zdjęć z okien hotelowych (też brudnych, ale dały się otworzyć).
Obok hotelu mieszkają najwidoczniej jacyś patrioci albańscy
Chyba komara przytnę, o ile zdołam przy terkocie jakiegoś młota pneumatycznego na pobliskiej budowie. Tu widać niedzieli się nie święci. Potem jakiś spacerek po okolicy. Uściski dla wszystkich! |