Rozmowy przy kawie (18)
Jak mi się marzy taka świeżo zmielona kawusia, bo u baletnicy nie ma ekspresu i pijemy mieloną kupną przez ten kieliszek zwany ulem czy jakoś tak, ja takiej nie lubię kawusi beeee, ale jak wrócę to chyba z litr sobie swojej zrobię oooooczko a Betina w szpitalu jest czy siedzi w domu? bo jak w domu to jadę do Niej i łubudubu Jej zrobięoczko


  PRZEJDŹ NA FORUM