Rozmowy przy kawie (17)
Dobry wieczór.
Beti nie lekceważ tak wysokiego ciśnienia! Stąd do wylewu tylko krok. Ratuj się jak najszybciej. Mam nadzieję, że jesteś już w szpitalu. Trzymam mocno kciuki za obniżenie ciśnienia. A możesz racjonalnie wytłumaczyć dlaczego nie pojechałaś do szpitala prosto z przychodni? Wiesz, że nieczęsto zdarza się, żeby lekarz rodzinny wzywał karetkę do swojego pacjenta. Jeśli lekarka to zrobiła to oznaczało to, że Twój stan był, delikatnie mówiąc, niepokojący.
Ewo a jak Twój kręgosłup po takiej dawce pracy? Jaki doskonały gość z Ciebie! Takich więcej a Pat zakończyłaby w rok remont całego domu.

Dzisiaj następny darowany dzień wymarzonej jesieni z pięknym słońcem. Takie słoneczko lubię.
Życzę Wam zdrowego i dobrego dnia.


  PRZEJDŹ NA FORUM